Bezproblemowy audyt miejsca montażu
Współpraca z Klientem zaczęła się w tym przypadku wzorowo. Telefon do nas był efektem rekomendacji innego, zadowolonego z naszych usług Klienta. Postanowiliśmy sprostać pozytywnej ocenie, jaką otrzymaliśmy już na początku i w pełni zaangażowaliśmy się w to zadanie.
Nasz pracownik przyjechał na miejsce w celu dokonania audytu sytuacji. Wykonał także pomiary związane z montażem kominka. Jest to bardzo ważny etap, choć często zaniedbywany. Już na wstępnym etapie widoczne są pewne problemy, które mogą później dać o sobie znać. W tym przypadku jednak wszystko przebiegało wzorowo.
Nietypowy wkład kominkowy
Oceniliśmy prawidłowość montażu komina oraz doprowadzenia dolotu powietrza. Następnie ustalamy z Klientem wymiary zabudowy. W tym przypadku było to szczególnie ważne, ponieważ ilość dostępnego miejsca była znacznie ograniczona.
Zaproponowaliśmy możliwe do zainstalowania rozwiązania, ale Klient zainteresował się nietypowym wkładem kominkowym pionowym. Prezentuje się on dość ciekawie pod względem wizualnym, jednak stanowi dość rzadki wybór. Na podstawie wcześniejszych rozmów zaproponowaliśmy najciekawsze według nas rozwiązanie.
Budowa kominka
Podłączenie wkładu kominkowego oraz jego zabudowa przebiegła bez żadnych problemów. Przystąpiliśmy do krótkiego szkolenia z zakresu rozpalania ognia. W zależności od rodzaju kominka proces ten może się nieco różnić, dlatego staramy się zawsze dokładnie wyjaśnić, jakie kolejne kroki należy wykonywać. Są one także opisane w instrukcji.
Wydawało się, że wszystko przebiegło zgodnie z planem i kominek będzie teraz długo służył swojemu właścicielowi.
Zgłoszenie problemu: brzydki zapach
Niestety, pewien czas później otrzymaliśmy zgłoszenie od Klienta, że z kominka wydobywa się brzydki zapach za każdym razem, gdy rozpala w nim ogień. Oczywiście nie możemy zlekceważyć takiego zgłoszenia i musieliśmy wyjaśnić tę sprawę, dokonać odpowiednich poprawek, a zarazem była to lekcja dla naszej firmy na przyszłość. Nasi doradcy techniczni udali się na miejsce.
Działanie na zapas
Wkład kominkowy był zamontowany prawidłowo, jednak ciepłe powietrze widocznie przyczyniało się do powstawania brzydkiego zapachu. Nasi specjaliści przystąpili do dokładnych oględzin komina. Sprawdzili także podłączenie systemu oraz sam wkład. Po przeprowadzeniu wszystkich działań nie udało się ustalić, co jest tego przyczyną.
Postanowiliśmy jednak działać, by zmniejszyć występujące objawy. Wewnątrz została zamontowana kratka wentylacyjna, aby zwiększyć wentylację i zapobiegać przegrzewaniu się wkładu kominkowego. Bowiem gorące powietrze towarzyszyło za każdym razem brzydkiemu zapachowi. Szybko okazało się, że efekty były niewielkie i konieczne były dalsze działania.
Demontaż i montaż kominka
Postanowiliśmy wykonać testy. Zdemontowaliśmy z zabudowy kominkowej wkład i skontaktowaliśmy się z producentem. Podjęliśmy szereg działań:
- wysłaliśmy wkład do ponownego malowania,
- wymieniliśmy materiały przyłączeniowe,
- wobec braku efektu ponownie wysłaliśmy wkład kominkowy do piaskowania,
- zamontowaliśmy także niemalowane materiały przyłączeniowe,
- w końcu wymieniliśmy wkład kominkowy na zupełnie inny model, od innego producenta.
Wymieniliśmy wszystko, co mogło wprowadzać do wnętrza domu brzydki zapach. Jednak po ponownym montażu kominka zapach nadal pojawiał się przy powstaniu gorącego powietrza w palenisku lub nad urządzeniem grzewczym, czy wkładem kominkowym.
Narady specjalistów
Rozszerzyliśmy nasze działania o specjalistów, którzy zbadali komin. W kominie została umieszczona kamerka inspekcyjna, która sprawdziła całą długość komina, jednak nie zauważyliśmy żadnych problemów. Ciepło cały czas powodowało napływ brzydkiego zapachu do pomieszczenia.
W międzyczasie otrzymaliśmy negatywną opinię za montaż kominka od Klienta, choć cały czas staraliśmy się rozwiązać ten problem. Dziesiątki naszych specjalistów pojawiało się w domu Klienta, zawitał tam nawet szef Kominoxu oraz przedstawiciel producenta wkładu kominkowego. Do dziś pamiętamy, w którym miejscu stał ekspres do kawy, tyle jej filiżanek przez ten czas wypiliśmy.
Dwa lata poszukiwań
Poszukiwania problemu trwały aż dwa lata. Dopiero po tym czasie okazało się, że nieprzyjemny zapach pod wpływem ciepła pojawiał się z zupełnie innego powodu. Winna była ekipa budowlana, która niewłaściwie postawiła komin. Pianka uszczelniająca topiła się pod wpływem ciepła i wydzielała brzydki zapach, który wpływał do pomieszczenia kominkiem.
Wyszliśmy z twarzą
Ostatecznie Klient zmienił opinię z negatywnej na pozytywną, a jednocześnie wytoczył proces ekipie budowlanej. Sprawa ma aktualnie swój finał w sądzie. Trudno powiedzieć, jak długo będzie się toczyła. Jednak z naszej strony wszystko udało się wyjaśnić. Nasza praca okazała się niezawodna pod względami technicznymi.
Podsumowując całość, po zgłoszeniu nieprzyjemnego zapachu zamontowana została kratka wentylacyjna, następnie od nowa pomalowaliśmy wkład, a w końcu wymieniliśmy go na nowy egzemplarz. Nic to nie dawało, ale próbowaliśmy dalej, bo w przeciwnym razie zawiedlibyśmy jako firma. Nie poddaliśmy się przez dwa lata poszukiwań problemu wydzielającego się zapachu. W tym czasie wykorzystaliśmy najlepsze urządzenia, jakie posiadaliśmy.
W końcu inwestor zlecił sprawdzenie komina ekipie budowlanej. Dopiero wtedy okazało się, że od początku problem leżał po stronie ich wykonawstwa. Natomiast oferowane przez nas wkłady kominkowe oraz nasza praca (dobór i montaż) były od początku do końca bez zarzutu. Dlatego też nie warto się poddawać, ale należy drążyć temat, aż odkryje się przyczynę brzydkiego zapachu w pomieszczeniu.
KOMINOX MARCIN CZERNIAK SZEROKIE 32, 20-050 LUBLIN